Konstanty Czawaga
Uroczystości przed ikonostasem w lwowskim kościele M.B. Gromnicznej
W kościele p.w. Matki Bożej Gromnicznej we Lwowie nadal pozostaje nierozwiązana sytuacja konfliktowa między wspólnotami rzymskokatolicką i greckokatolicką, które użytkują pomieszczenie tej świątyni.
W tym roku we Lwowie Dzień życia konsekrowanego obchodzono 30 stycznia. Kapłani, bracia i siostry zakonne tradycyjnie zgromadzili się w kościele seminaryjnym Matki Bożej Gromnicznej. Na początku uroczystości przed świątynią ordynariusz diecezji kamienecko-podolskiej Leon Dubrawski w obecności koadiutora lwowskiego Mieczysława Mokrzyckiego i biskupa pomocniczego lwowskiego Leona Małego dokonał poświęcenia świec. Mszy św. przewodniczył metropolita lwowski kardynał Marian Jaworski, tym razem odprawiając przed prowizorycznym ikonostasem w kościele, ustalonym przez grekokatolików, którzy usunęli ołtarz główny. Dziękując Panu Bogu za łaski powołań, kardynał Jaworski w swojej homilii zwrócił uwagę na dwie postacie – starca Symeona i prorokini Anny. „To, czego doznał św. starzec Symeon, to, czego doznała św. prorokinia Anna i to, co może stać się udziałem każdej duszi oddanej Panu Bogu to jest radość, to jest spełnienie się tego, że człowiek swoim życiem najbardziej osobistym doświadcza Pana Boga jako Zbawiciela, jako tego, który przychodzi do nas. I, jak czytamy w liturgii Godzin, Jezus Syn Boży stał się jedno z człowiekiem i tę jedność, to bogatstwo staje się w szczególny sposób udziałem tych, którzy całkowice oddani są Panu Bogu. Starajmy się wszyscy, którzy jesteśmy poświęceni Panu Bogu na swój sposób, ażeby wpatrywać się i w postać starca Symeona, i w postać prorokini Anny, ażeby ta cała wielka radość z tego, że Pan Jezus przychodzi do nas stała się udziałem naszym” – wezwał metropolita lwowski kardynał Marian Jaworski.
Po Mszy św. w sali kurii metropolitalnej z osobami konsekrowanymi, które pracują w archidiecezji lwowskiej, spotkali się arcybiskup koadiutor Mieczysław Mokrzycki i biskup pomocniczy Leon Mały. Konferencja została poświęcona Encyklice Spe Salvi Ojca Świętego Benedykta XVI.
2 lutego Msza św. odpustowa została odprawiona przed prowizorycznym ikonostasem, ponieważ ołtarz nadal jest usunięty przez grekokatolików. Nie przybył na uroczystość zaproszony proboszcz wspólnoty Ukraińskiego Kościoła Greckokatolickiego.
Na tegorocznym odpuście zgromadziło się duchowieństwo i wielu wiernych ze wszystkich lwowskich parafji rzymskokatolickich oraz z Sambora, Komarna, Gródka, Buczał, innych miejscowości również klerycy WSD w Brzuchowicach, ponieważ jest to dawny kościół seminaryjny. Wszyscy nie mogli się zmieścić w kościele. Rektor kościoła Matki Gromnicznej ks. Marian Skowyra przywitał gości, również ze smutkiem powiedział, że Eucharystia nie będzie sprawowana w godnym miejscu, a tabernakulum jest zasłonięte. „Chrystus Pan ciągle nie ma miejsca nawet w dzisiejszych świątyniach, nie znajduje miejsca w gospodach ludzkich, nie znajdzje miejsca w sercach ludzkich” – mówił ks. Skowyra.
Ks. dr Michał Bajcar z Gródka, który prewodniczył Mszy św. odpustowej i wygłosił okolicznościowe Słowo Boże, wskazując na ustawiony ikonostas, powiedział: „Szkoda, że nie jesteśmy tam, troszkę wyżej, ale nie ważne, w jakim miejscu jesteśmy. Pan Jezus urodził się też w stajence, nie w pałacu. Dopiero Matka Boża przyniosła go do pałacu, do świątyni. I jeżeli my gromadzimy się dzisiaj jako ludzie wiary, to napewno ta sama wiara mówi nam, że Pan Bóg przyszedł nie do tych murów, ale do nas. I to Jezus przychodzi do człowieka, do nas i to zależy, jaki człowiek jest, dopiero on daje jakość tym murom.”
Po Mszy św. dowiedzieliśmy się od ks. Michała Bajcara, że w Komarnie, gdzie on dojezdża z Gródka, też już od lat nie udaje się rozwiążać sytuacji konfliktowej z grekokatolikami, którzy nie wpuszczają rzymskokatolików do kościoła. Bardzo rzadko go użytkują, ponieważ mają dwie cerkwie w tym miasteczku. Piękny zabytkowy kościół, przekazany grekokatolikom stoi zamknięty, popada w ruinę, a tym czasem ks. Bajcar zmuszony sprawować nabożeństwa w kaplicy na cmentarzu.
„Nie rozumiemy, dlaczego czyni się taka krzywda ze strony naszych braci katolików obrządku wschodniego, jesteśmy w jednym Kościele Katolickim i dla wszystkich wystarczy świątyń i w Komarnie, i tutaj we Lwowie” – mówili wierni podczas odpustu w kościele Matki Bożej Gromnicznej. Przedstawieceli Rodziny Rodzin powiedzieli, że niedawno w kurii metropolitalnej odbyło się kolejne spotkanie rodzin z archidiecezji lwowskiej, zrzeszonych w tym katolickim stowarzyszeniu. Uroczystej Mszy św. dla nich w kościele Matki Bożej Gromnicznej przewodniczył metropolita lwowski kardynał Marian Jaworski. Niestety, też zmuszony był odprawiać przed prowizorycznym ikonostasem.
Na zakożczenie uroczystości odpustowej w lwowskim kościele Matki Bożej Gromnicznej ks. Marian Skowyra wzywał wiernych przez wstawiennictwo służebnicy Bożej Matki Teresy od Jezusa Marchockiej, fundatorki tej świątyni, aby prosili dobrego Boga, żeby ta świątynia wróciła do swojego prawowitego właściciela. Oby mogli w tej świątyni wychwalać Matkę Bożą Gromniczną, a ta, która rozpędza gromy tego świata, gromy ludzkiej nienawiści, niech właśnie innych doprowadza do swojego Syna.