Pechowa trzynastka... Przesad?

Moderatorzy: duszek_koordynator, Moderatorzy

Awatar użytkownika
migaweczka
Duszek
Posty: 1778
Rejestracja: sobota, 12 maja 2007, 16:24

Re: Pechowa trzynastka... Przesad?

Nieprzeczytany post autor: migaweczka »

Mnie wcale nie chodziło o zapominanie o przykazaniach. Napisałeś powyżej:
teofizyk pisze:Kiedy przychodzi czas szumu informacyjnego, zniechecenia, zmeczenia, kiedy mamy ochote puscic sobie telewizje sniadaniowa, albo "zaglebic" w przezyciach hollywoodzkiej gwiazdy; albo kiedy emocje wywolane jakas domowa sytuacja przeszkadzaja w koncentracji - pomyslmy:

Co zrobilby w takiej sytuacji Papiez?

Czy puscilby sobie telewizje telewizje sniadaniowa, albo pozatykal oczy i uszy? Nie... (Pamietajmy, zeby go sobie bardzo wyidealizowac!). Do sniadania zapewne wzialby sobie wartosciowa lekture... Mimo wszystko... Mimo zniechecenia... No i dla nas sytuacja tez robi sie jasna

Wiemy juz co robic!
Dla mnie to nowość, sposób, którego nie stosowałam do tej pory. To ten sposób miałam na myśli pisząc:
migaweczka pisze:Byle tylko pamiętać, aby pomyśleć o naszym autorytecie i o tym, jakby się zachował w danej sytuacji
Logicznym jest, że jeśli wprowadzam w swoje postępowanie jakieś nowe zachowania, to początkowo może mi się zdarzyć zapomnieć o nich, zanim się nie przyzwyczaję i zacznę je traktować tak, jakbym zachowywała się tak zawsze :)
Awatar użytkownika
teofizyk
Posty: 129
Rejestracja: czwartek, 1 maja 2008, 09:44

Re: Pechowa trzynastka... Przesad?

Nieprzeczytany post autor: teofizyk »

teofizyk pisze:Przeciez na spacer wychodze o roznych godzinach - generalnie miedzy 12:15 a 12:45, wracam tez roznie, chodze roznymi drogami, kazdego dnia prawdopodobnie w innym tempie. A gdy wyciagam odruchowo zegarek, czesto jest na nim - dokladnie 13:13...

Jak tu nie wierzyc w magie liczb?!?!?! :) :) :)
:wink: :lol:
Zapomnialem podac odpowiedzi!

Oczywiscie przez 10-15 lat lazenia na spacery o tej samej porze, widuje na zegarku najrozmaitsze godziny... Nie zwracam jednak uwagi na 13:05, 13:20, bo sa nieciekawe. 13:13, moze przez swoja symetrie, moze przez "pechowe" skojarzenia, zwraca moja uwage! Stad - nie ma w tym niczego nadzwyczajnego! Po prostu zwracam uwage tylko na 13:13 i jezeli zdarzylo mi sie ja widziec nawet mniej niz inne, podczas tysiecy przypadkow patrzenia na zegarek, to zwracalem uwage tylko na 13:13!


A zeby pobyc jeszcze w nastroju wakacyjnym -

Nad droga A-10 z Paryza do Bordeaux, jeszcze niedaleko od Paryza, wisi kilka elektronicznych zegarow, moze 5... Kiedy jechalem nad morze, jeden z nich pokazywal wlasnie 13:13. Heca, no nie?
Awatar użytkownika
esterka
Posty: 650
Rejestracja: wtorek, 22 stycznia 2008, 17:30

Re: Pechowa trzynastka... Przesad?

Nieprzeczytany post autor: esterka »

Pechowa trzynastka niestety wielu ludzi w to wierzy i co jest dla mnie szokujące to wiele osób mi bliskich i żadne słowa nie maja reakcji iż to nieprawda.Przesądy,wierzenie liczbom czy zajmowanie się np magia jest ohydne w oczach Bożych.Ci co wierzą w te rzeczy powinni się zastanowić komu służą Stwórcy czy diabłu.Mój mąz miał 13 wypadek czy mamy to traktować jako pech jakieś nieszczęście? Myśle jednak ze z tym pech nie ma nic wspólnego to po prostu tak się
stało i raczej można to nawet nazwać szczęściem że żyje. :D :D :D :D :D :D :D :D
Jezus jest Prawdą i Życiem
Awatar użytkownika
riteczka
Moderator
Posty: 219
Rejestracja: piątek, 12 lutego 2010, 17:37
Lokalizacja: Kanada

Re: Pechowa trzynastka... Przesad?

Nieprzeczytany post autor: riteczka »

Czy jeszcze ktoś wierzy w te zabobony?
myślałam ,że to już przeszłość :D
Awatar użytkownika
teofizyk
Posty: 129
Rejestracja: czwartek, 1 maja 2008, 09:44

Re: Pechowa trzynastka... Przesad?

Nieprzeczytany post autor: teofizyk »

Baaaardzo dawno tu juz nie bylem... Ktos przeslal mi informacje i ciesze sie, ze forum kwitnie!

Na szczescie ja tez nie wierze w zabobony. Mimo to 13:13 pojawia mi sie czesciej niz inne przypadkowe spojrzenia na zegarek... Czy jest to przeszlosc? Na dzisiaj juz tak! A jutro nastepna 13:13!!! :D
Awatar użytkownika
riteczka
Moderator
Posty: 219
Rejestracja: piątek, 12 lutego 2010, 17:37
Lokalizacja: Kanada

Re: Pechowa trzynastka... Przesad?

Nieprzeczytany post autor: riteczka »

No witaj, witaj :)
Nie ma co wierzyć w takie zabobony. :)
Każdy dzień wnosi wiele do naszego życia.Jak coś jest nam "pisane" to czy to będzie 13 w piątek czy nie,to i tak tego nie unikniemy :)
Pozdrawiam.
Awatar użytkownika
teofizyk
Posty: 129
Rejestracja: czwartek, 1 maja 2008, 09:44

Re: Pechowa trzynastka... Przesad?

Nieprzeczytany post autor: teofizyk »

Dokladnie tak :)

Dzisiaj, rozwijajac batonika, zauwazylem ze jest wazny do 10 pazdziernika 2010... Do 13:13... :)
Awatar użytkownika
riteczka
Moderator
Posty: 219
Rejestracja: piątek, 12 lutego 2010, 17:37
Lokalizacja: Kanada

Re: Pechowa trzynastka... Przesad?

Nieprzeczytany post autor: riteczka »

no tak,ale zauważ że nie do 13 października :D
irenka
Moderator
Posty: 452
Rejestracja: sobota, 15 września 2007, 18:15
Lokalizacja: Sieradz

Re: Pechowa trzynastka... Przesad?

Nieprzeczytany post autor: irenka »

Niektóre osoby, to są bardzo "rozgarnięte".
Jedna kobieta mów do drugiej:
- Czy ty wiesz, że Sylwestra wypada w piątek?
- Byle nie trzynastego! :)
(nawiasem mówiąc, 13 czytane wspak, to 31) :)
Awatar użytkownika
riteczka
Moderator
Posty: 219
Rejestracja: piątek, 12 lutego 2010, 17:37
Lokalizacja: Kanada

Re: Pechowa trzynastka... Przesad?

Nieprzeczytany post autor: riteczka »

hi hi hi :lol:
dobre :lol:
ODPOWIEDZ