Dostrzeganie bliźnich i odkrywanie wartości. Materiały na wesoło i na bardzo poważnie, o
nas, dla Was i o całym świecie. Nieoficjalna strona katolicka
(także dla niekatolików i wątpiących). |
|
Strona Duszyczek i Duszków - Internetowa wspólnota pomocy i wsparcia duchowego. Rozmowy, wartości, intencje DUSZKI.PL
a tak dokładnie to Duszyczki i Duszki (*)
- czyli "Duszkowo" :-)
Dzisiaj jest: 2024-11-21 07:29:45 Aktualizacja dnia: 2024-10-27 09:32:05
|
|
Gdy
oczekujesz pomocy lub sam(a) chcesz innym pomagać. Albo
chciał(a)byś porozmawiać o czymś ważnym lub choćby tylko o
wczorajszym podwieczorku :-) Dla wszystkich, w każdym wieku
- od 0 do 201 lat ;-)
|
[an error occurred while processing this directive]
Rocznica
18 lat oficjalnego działania Duszków w dniu 01.11.2023 i 17 lat strony Duszki.pl! (*):-)
Serdecznie zapraszamy!
UWAGA!
Ten serwis, strona i podstrony mogą używać cookies i podobnych
technologii (brak zmiany ustawienia przeglądarki oznacza zgodę na to)!
Boże
Narodzenie 2014
Życzenia od Duszków dla Czytelników strony
Wszystkim Gościom, Czytelnikom i Sympatykom strony Duszków w Kraju i za
Granicą
życzymy nieustannego trwania w Łasce Tego, który „strącił władców z
tronu, a
wywyższył pokornych”.
Niech światło Betlejemskiej Gwiazdy rozjaśnia Państwa drogi
w każdym dniu Nowego 2015 Roku!
Wszelkiej pomyślności, Bożego doglądania i Pokoju życzą
Duszki Modlitewne i cała
Wspólnota Duszków oraz Redakcja portalu www.duszki.pl
*******
To właśnie tego
wieczoru,
gdy mróz lśni, jak
gwiazda na dworze,
przy stołach są
miejsca dla obcych,
bo nikt być samotny
nie może.
To właśnie tego
wieczoru,
gdy wiatr zimny
śniegiem dmucha,
w serca złamane i
smutne
po cichu wstępuje
otucha.
To właśnie tego
wieczoru
zło ze wstydu
umiera,
widząc, jak silna i
piękna
jest Miłość, gdy
pięści rozwiera.
To właśnie tego
wieczoru,
od bardzo wielu
wieków,
pod dachem tkliwej
kolędy
Bóg rodzi się w
człowieku.
Lucyna
Krzemieniecka, Wieczór wigilijny
***
A podobno jest
gdzieś ulica
lecz jak tam dojść?
którędy?
ulica zdradzonego
dzieciństwa,
ulica Wielkiej
Kolędy.
Na ulicy tej taki
znajomy,
w kurzu z węgla,
nie w rajskim ogrodzie,
stoi dom jak inne
domy,
dom, w którym żeś
się urodził.
Ten sam stróż stoi
przy bramie.
Przed bramą ten sam
kamień.
Pyta stróż: "Gdzieś
pan był tyle
lat?"
"Wędrowałem przez
głupi
świat".
Więc na górę szybko
po schodach.
Wchodzisz. Matka
wciąż taka młoda.
Przy niej ojciec z
czarnymi wąsami.
I dziadkowie.
Wszyscy ci sami.
I brat, co miał
okarynę.
Potem umarł na
szkarlatynę.
Właśnie ojciec kiwa
na matkę,
że już wzeszła
Gwiazda na niebie,
że czas się dzielić
opłatkiem,
więc wszyscy
podchodzą do siebie
i serca drżą
uroczyście
jak na drzewie przy
liściach liście.
Jest cicho. Choinka
plonie.
Na szczycie
cherubin fruwa.
Na oknach pelargonie
blask świeczek
złotem zasnuwa,
a z kąta, z ust
brata, płynie
kolęda na okarynie:
Lulajże Jezuniu...
Konstanty Ildefons
Gałczyński, Podobno jest gdzieś ulica
Święta Bożego
Narodzenia czy magiczny
czas?
Gdy piszemy te
słowa, w sklepach trwa
akurat „niedziela handlowa”, a reklamy natrętnie wmawiają nam, że
nadszedł
„magiczny czas”. Banki namawiają do wzięcia kredytu, w telewizji
słyszymy o
tym, że – aby pomóc św. Mikołajowi – trzeba wejść do Internetu i się
zapożyczyć
– bez wychodzenia z domu. Bardzo rzadko słyszymy natomiast o tym, że
nadchodzi
czas Bożego Narodzenia, w którym warto się spotkać z rodziną,
przyjechać do
domu, porzucając zmywak w Anglii czy pracę pokojówki w Niemczech,
zadzwonić do
Rodziców, mieszkających w innym mieście, posiedzieć z dziećmi, a nie
przerzucać
tego na nauczycieli w szkole (nawiasem mówiąc, oni też mają dzieci).
Słyszymy o
„magicznym czasie”, martwimy
się, czy wszystko, czego potrzeba, będzie na stole, obserwujemy w TV
bitwę o
karpia, stoimy w bardzo długich kolejkach do kas w supermarketach.
Pracujemy od
rana do wieczora (kto pracę ma), myślimy o wigilijnym i świątecznym
menu,
ubieramy choinkę, sprzątamy i dekorujemy mieszkania, kupujemy prezenty…
Czy
jednak ciągle uświadamiamy sobie – po co to wszystko?
Czy ciągle
wierzymy, że dni świąteczne
są świętym czasem Narodzenia naszego Boga? Czy gotowanie i sprzątanie
nam tego
nie zasłaniają? Czy w Adwencie – czasie oczekiwania na Jego przyjście –
mieliśmy czas na modlitwę, na skorzystanie z Sakramentu Pokuty, na
rekolekcje?
„Nie mam czasu”, ‒ powie
wielu. „Muszę pracować, stać w kolejce po karpia i najlepsze mięso,
kupić drogi
tablet i komórkę, mam zebranie, jestem zmęczony”. To dziwne – mamy czas
na
stanie w kolejce do sklepu, ale do konfesjonału – już niekoniecznie, a
gdy
kolejka do spowiedzi jest zbyt długa – denerwujemy się tym. Mamy czas
na plotki
w pracy, ale nie chce się nam pisać kartek świątecznych – wolimy pisać
szablonowe życzenia i wysyłać je przez Internet już nie tylko do
znajomych, ale
nawet do przyjaciół i rodziny.
Nie dajmy się
zwariować i nie słuchajmy
głupiego gadania o „magicznym czasie”. Przygotowujmy się do świąt,
gotujmy i
sprzątajmy, ale nie czyńmy tego tak, jakby dom i garnki panowały nad
nami. „Dom
jest dla nas, a nie my ‒ dla
niego”. Ważniejsze jest spotkanie z Nowonarodzonym w modlitwie, w
dzieleniu się
opłatkiem, w kolędach (moim zdaniem, najpiękniejsze kolędy są w Polsce
i na
Ukrainie). Ważne jest składanie życzeń drugiej osobie, podzielenie się
z nią
radościami i smutkami, wysłuchanie, wspomnienia, mówienie o tym, co
ważne.
Jeżeli mamy Rodziców w podeszłym wieku, miejmy świadomość, że każda
następna
Wigilia z Nimi może się okazać ostatnia i za rok może Ich zabraknąć.
Bóg nie zesłał mi
daru macierzyństwa,
jednak mam dar Małżeństwa i wiem, że chwile z Mężem są ważne i cenne.
Niech
chwile przygotowań będą wspólne – nie ma nic radośniejszego, niż
wspólne
ubieranie choinki, pakowanie prezentów, wspólne gotowanie z Mamą Męża.
Z
pewnością wielu Czytelników potwierdzi, że warto od najmłodszych lat
przygotowywać się do Świąt wspólnie z dziećmi. Niech pomogą w ubieraniu
choinki, wycinają szklanką krążki na pierogi, ucierają mak, próbują
mieszać
potrawy, obserwują to, co robimy. Każdy się może zmęczyć – nie warto
więc robić
mnóstwa potraw. Lepiej ich zrobić mniej, ale włożyć w nie więcej serca.
Poświęćmy w tych dniach więcej czasu sobie nawzajem.
Poświęćmy ten czas
Bogu, adorując Go w
żłóbeczku, myślmy o Nim, dzieląc się z innymi opłatkiem. Pomyślmy w
tych dniach
o innych – bardzo proszę o modlitwę za ogarniętą konfliktem Ukrainę.
Niech rzeczywistością
staną się tam słowa: „cicha noc, święta noc…”
Niech Boże Dziecię
błogosławi nam
wszystkim i niech napełnia nasze serca radością, a świat – pokojem.
Wesołych
Świąt Bożego Narodzenia!
Gloria in excelsis
Deo!
Z darem modlitwy w
święty czas
Narodzenia Boga
Duszyczka
Irenka
*******
Radosnych i rodzinnych Świąt Bożego
Narodzenia
Życzy
Wspólnota Duszków
www.duszki.pl
Dostrzeganie
bliźnich i odkrywanie wartości. Materiały na wesoło i na bardzo
poważnie, o
nas, dla Was i o całym świecie. Nieoficjalna strona katolicka
(także dla niekatolików i wątpiących). |
Powrót
na
stronę główną
Info
o stronie, kontakty, prawa autorskie itd.
Legalność
materiałów i oprogramowania na stronie Duszki.pl
Wszelkie prawa zastrzeżone (o ile nie zaznaczono inaczej) co do
materiałów umieszczonych na stronie, podstronach,
skrótach - zarówno
jeśli chodzi o
teksty, rysunki, muzykę, filmy - są one wytworem i własnością zespołu
redakcyjnego Duszki.pl. Pozostałe materiały umieszczamy za zgodą ich
twórców.
Warunki
korzystania z materiałów na stronie Duszki.pl
Informacje o ochronie, przetwarzaniu danych osobowych, zapytania i zgloszenia
Ochrona danych osobowych na stronie Duszki.pl
|
Prywatne serwery Zbigniewa Kuleszy zjk.pl.
Aktualny dostawca Internetu - Vectra.pl,
Wszelkie prawa zastrzeżone. Zespół
redakcyjny duszki.pl: redakcja@duszki.pl
W
sprawie treści i działania strony oraz w
sprawie funkcjonowania i udostępniania treści na serwerach
duszki.pl - kontakt z administratorem: duszek@duszki.pl
lub zjk7@wp.pl
|
|
Copyright (c): Zbigniew Kulesza, Sieradz 2006-2024